Zaplanowanie przenosin w pewnych momentach jest zagmatwane
Właściciel firmy bardzo dobry istnieje. Chociaż teoretycznie. Przykładem może być właściciel przedsiębiorstwa, który w trosce o dobro zespołu i w nagrodę za trud przyodziany we wspólny sukces firmy aranżuje weekendowy wypad na przykład nad jezioro. Na tym zamyka się teoria. W praktyce tak nazwany fundusz społeczny to nasze finanse, inaczej suma, z której stratą pracodawca się pogodził. Są to pieniądze, których nie osiągnęliśmy w ramach wynagrodzenia, a nie coś co jest nam dane ekstra. W gruncie rzeczy pracodawca niejako narzuca nam, jak mamy wydać nasze zarobione finanse. Tu imprezy dla firm na wyjeździe wiążą się jeszcze z jednym kosztem. A więc odbywają się one w naszym wolnym czasie, którym powinniśmy sami gospodarować, a nie dawać sobie narzucać czyjejś woli. Zresztą koszt w dosłownym tego rozumieniu również musimy ponieść. Nie urodził się jeszcze taki, jaki przeżyłby taki wyjazd na trzeźwo a za alkohol zapłacić trzeba. Podobnie jak za jedzenie, benzynę na dojazd i masę innych drobnostek, które po dokładnym podliczeniu okazują się całkiem kosztowne. O koszcie moralnym takiego wyjazdu nie należałoby wspominać, wystarczy sobie wyobrazić radość z posiadanej możliwości paradowania w stroju kąpielowym wśród wspólników, w towarzystwie bossa, o połowę młodszych koleżanek lub o połowę starszych kolegów.
źródło:
———————————
1. źródło
2. http://thoma-stuttgart.de
3. pełny artykuł
4. http://thoughtshigherthanmine.info
5. http://tiao-qigong-taiji.de